Kosy są coraz bardziej samodzielne. Widać to zwłaszcza przy posiłkach.
W trakcie jednego z nich nastąpiła częściowa zmiana sposobu żywienia. Mianowicie, kosy już trochę najedzone, zostawione same sobie w towarzystwie łyżeczki, zrozumiały, że czas zacząć samemu zatroszczyć się o siebie. Po chwili namysłu same zaczęły wyjadać mieszankę białkową z łychy. Jednym słowem, następuje przystosowanie do życia homo sapiens ;) W końcu jedzenie sztućcami to poważny etap rozwoju :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz